Mecz Lecha Poznań z Piastem Gliwice będzie kolejnym pojedynkiem trenera Dariusza Żurawia z jednym z najbardziej doświadczonych ligowych szkoleniowców oraz byłym selekcjonerem reprezentacji Polski, Waldemarem Fornalikiem. Prześledźmy sobie jak Kolejorzowi gra się przeciwko zespołom prowadzonym przez byłych opiekunów kadry narodowej oraz przeciwko samemu Fornalikowi.
W trakcie swojej historii Lech Poznań miał zarówno trenerów, którzy po pracy w reprezentacji Polski przejmowali poznański zespół, jak i takich, którzy do kadry trafiali po wcześniejszej pracy przy Bułgarskiej. W pierwszej grupie oczywiście obecny jest m.in. niedawny trener Kolejorza, Adam Nawałka. Poza tym można wymienić tutaj także trenera Krzysztofa Pawlaka, który do tej pory jest jedynym niepokonanym polskim selekcjonerem. W latach 1996-1997 był on asystentem trenera Antoniego Piechniczka, a po jego zwolnienie objął reprezentację na jedno spotkanie eliminacyjne z Gruzją (wygrana 4:1). Po rozstaniu z kadrą, trener Pawlak przejął właśnie Lecha Poznań, ale poznaniaków trenował jedynie przez dziewięć miesięcy. Wśród trenerów, którzy trafiali do reprezentacji po wcześniejszej pracy w Lechu na pewno nie może zabraknąć trenera Wojciecha Łazarka, który z Kolejorzem dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski, a poza tym do tej grupy należą trener Henryk Apostel oraz trener Franciszek Smuda.
W XXI wieku niebiesko-biali wiele razy rozgrywali spotkania przeciwko drużynom prowadzonym przez byłych selekcjonerów reprezentacji Polski. Można tu wymienić mecze ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki Janusza Wójcika, Wisłą Kraków Jerzego Engela, czy GKS-em Bełchatów, Polonią Warszawa i Lechią Gdańsk Pawła Janasa. Jednak zdecydowanie najwięcej starć Kolejorz rozegrał przeciwko drużynom Franciszka Smudy i właśnie Waldemara Fornalika.
Po nieudanym Euro 2012 Smuda przejął drugoligowy niemiecki klub z Ragensburga, ale po nie utrzymaniu tego zespołu w lidze powrócił do ekstraklasy - najpierw do Wisły Kraków, a następnie do Górnika Łęczna. Bilans spotkań rozegranych w tym czasie z Lechem miał niekorzystny. Cztery razy wygrywał Kolejorz, raz padł remis i dwukrotnie wygrywał zespół Smudy. Ten jedyny remis osiągnął właśnie z zespołem z Lubelszczyzny i chyba każdy kibic Lecha do dzisiaj pamięta to 0:0 w trakcie akcji "Kibicuj z Klasą" oraz Przemysława Pitrego na środku obrony Górnika.
Trener Waldemar Fornalik po zakończeniu swojej przygody z reprezentacją Polski powrócił do "swojego" Ruchu Chorzów. W tym czasie miał wręcz fatalny bilans meczów przeciwko Lechowi Poznań, ponieważ na osiem spotkań aż siedem wygrali poznaniacy, a tylko w jednym padł remis. Od momentu kiedy jest trenerem Piasta Gliwice to się zdecydowanie odmieniło. Jak do tej pory prowadził zespół ze Śląska w sześciu spotkaniach przeciwko Kolejorzowi i padły w nich trzy remisy, dwa razy górą był Piast, a raz Lech. Szczególnie dotkliwa była porażka z zeszłego sezonu, kiedy w pojedynku byłych selekcjonerów zespół trenera Nawałki przegrał w Gliwicach aż 0:4.
Jednak jeżeli wzięlibyśmy pod uwagę całą karierę trenerską Waldemara Fornalika to zdecydowanie nie ma on korzystnego bilansu w meczach przeciwko Lechowi. Na przestrzeni lat prowadził w takich spotkaniach Górnik Zabrze, Odrę Wodzisław Śląski oraz wyżej wspomniane Ruch Chorzów i Piast Gliwice. Łącznie było takich starć trzydzieści i w aż piętnastu z nich zwyciężali niebiesko-biali, a tylko siedem razy wygrywał trener Fornalik.
Już w sobotę, od godziny 17:30, lechici będą mieli okazję do podtrzymania dobrej passy przeciwko drużynom prowadzonym przez trenera Waldemara Fornalika. Wtedy właśnie rozbrzmi pierwszy gwizdek starcia Piast Gliwice – Lech Poznań. W tym sezonie jak na razie mieliśmy w pojedynkach tych drużyn remis na Śląsku oraz wyraźną wygraną niebiesko-białych w Poznaniu. Jeżeli zespołowi trenera Żurawia uda się podtrzymać formę z ostatnich meczów ligowych, to po raz pierwszy od sezonu 2016/2017 Kolejorz będzie miał szansę wrócić z Gliwic zwycięski.
Zapisz się do newslettera