Kolejny wartościowy sparing za lechitkami

Piłkarki Kolejorza mają za sobą okres bardzo ciężkiej pracy. Lechitki najpierw przygotowywały się na obiektach przy Bułgarskiej, a następnie przeniosły się na Morasko. Pierwszym sparingpartnerem Niebiesko-Białych był chłopięcy zespół Gromu Plewiska (0:6), natomiast później zawodniczki Lecha Poznań UAM zmierzyły się Juną-Trans Stare Oborzyska (2:0). W miniony weekend zespół trenerki Alicji Zając zagrał na wyjeździe z ekstraligową Pogonią Tczew. To spotkanie trwało 120 minut, a lepsze okazały się gospodynie, które wygrały 2:0.

- Był to na pewno wartościowy sparing pod kątem sprawdzenia zawodniczek, ich obecnej dyspozycji, bo w sumie wystawiliśmy dwie jedenastki. Z przebiegu meczu remis byłby sprawiedliwy, bo mieliśmy dobre momenty, zespół z Tczewa pewnie trochę bardziej dominował, widać było że gra klasę wyżej. Rywalki oba gole strzeliły po stałych fragmentach, najpierw po rzucie wolnym, a następnie po rzucie rożnym. Na pewno cieszy mnie, że są zawodniczki, którymi jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i wierzę, że ta forma będzie rosła - opowiada trenerka Lecha Poznań.

Przed lechitkami jeszcze trzy tygodnie przygotowań przed startem ligi. Niebiesko-Białe zmierzą się w tym czasie towarzysko ze Ślęzą Wrocław oraz Polonią Środa Wielkopolska. Zawodniczki Kolejorza rozpoczną zmagania w Orlen 1. Lidze od wyjazdowych potyczek ze Sportową Czwórką Radom oraz rezerwami Czarnych Sosnowiec.

- Jesteśmy po ciężkich tygodniach i widać po dziewczynach zmęczenie. Zbliżamy się do rozpoczęcia ligi i nie możemy się już doczekać. Przed nami jeszcze dwa sparingi, a więc dwa weekendy i i zaczynamy walkę o punkty - mówi trenerka Alicja Zając.