Keita z kolejnym trafieniem

Spośród wypożyczonych z Lecha piłkarzy w miniony weekend w spotkaniach swoich drużyn zagrało czterech - Jan Bednarek, Szymon Drewniak, Muhamed Keita i Maciej Wilusz.

Po raz kolejny bardzo dobry występ w lidze norweskiej zanotował Muhamed Keita. Skrzydłowy po raz drugi w ciągu tygodnia wpisał się na listę strzelców i zadecydował o losach spotkania. Keita zdobył bramkę już w czternastej minucie gry i właśnie dzięki jego trafieniu Stabaek pokonał Molde 1:0. Drużyna z Baerum jako rewelacja Tippeligaen jest coraz bliżej zdobycia tytułu wicemistrzowskiego.

Trzecie pełne spotkanie w złocisto-krwistych barwach rozegrał Maciej Wilusz. Korona Kielce, w której w najbliższej rundzie występuje 27-latek zremisowała z krakowską Wisłą 0:0 i z trzynastoma punktami na koncie zajmuje obecnie 10. miejsce w ekstraklasowej tabeli.

Również kolejny występ na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce ma za sobą Jan Bednarek. 19-letni stoper wszedł na boisko w 79. minucie spotkania, kiedy jego Górnik Łęczna przegrywał 1:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała i od kilku chwil grał w dziewiątkę. „Bedi” popisał się kilkoma dobrymi obronami, a wynik spotkania nie uległ już zmianie.

10. kolejka I ligi nie będzie się dobrze kojarzyć lechitom wypożyczonym do klubów z zaplecza Ekstraklasy. Wprawdzie Szymon Drewniak rozegrał po raz kolejny całe spotkanie w pomarańczowo-czarnych barwach, jednak jego Chrobry Głogów przegrał z rewelacją Pucharu Polski, Chojniczanką Chojnice 0:1. Podopieczni Ireneusza Mamrota z czternastoma punktami na koncie plasują się obecnie na 9. miejscu w tabeli.

Pozostała dwójka piłkarzy Lecha obecnie wypożyczona do zespołów pierwszoligowych nie wystąpiła w spotkaniach swoich drużyn. Mateusz Lis i Jakub Serafin mecze odpowiednio Miedzi Legnica z Pogonią Siedlce i GKS-u Bełchatów z MKS-em Kluczbork obejrzeli z ławek rezerwowych.