- Odkąd przyszedłem do Lecha to zawsze w drużynie panowało przekonanie, że mamy dużą jakość i powinniśmy grać na wysokim poziomie. Ostatnio gramy dobrze, bo doskonale ze sobą współpracujemy. Zgraliśmy się i to przynosi efekty - mówi pomocnik Kolejorza Abdul Aziz Tetteh.
W czwartek pomocnik z Ghany podpisał nowy kontrakt. Przez ostatnie półtora roku mocno się rozwinął, a jego gra uległa znacznej poprawie. - Gdy przyszedłem do klubu to miałem trudny okres. Pierwsze pół roku w Poznaniu było dla mnie trudne, bo nie znałem ligi i kraju. Z czasem zespół pomógł mi przystosować się do ligi. Zaaklimatyzowałem się w Lechu i gra mi się zdecydowanie lepiej - podkreśla piłkarz.
Dobrą dyspozycję piłkarza potwierdzili ostatnio wiceprezes klubu Piotr Rutkowski i trener Kolejorza Nenad Bjelica. Obaj powiedzieli, że Tetteh jest najlepszym defensywnym pomocnikiem ekstraklasy. - Nie wiem co mam na ten temat powiedzieć. Takie komplementy są dla mnie miłe. Nie wiem czy jestem najlepszym defensywnym pomocnikiem w lidze, ale myślę, że jestem jednym z najlepszych - śmieje się lechita.
Duże znaczenie dla dobrej dyspozycji piłkarza ma też zmiana sposobu gry Lecha. Odkąd do klubu przyszedł trener Bjelica zespół gra w ustawieniu z jednym defensywnym pomocnikiem. - Przede wszystkim, żeby grać na wysokim poziomie trzeba regularności. Jeszcze kilka miesięcy temu graliśmy w ustawieniu z dwoma defensywnymi pomocnikami. Mi bardziej odpowiada system, w którym gramy z jednym defensywnym - zaznacza piłkarz.
Przed tygodniem Tetteh zagrał pierwszy mecz po kontuzji. Pojawił się na boisku w drugiej połowy spotkania z Zagłębiem. Przeciwko Wiśle zagrał od pierwszej minuty. - To czy zagram w kolejnym meczu zależy od decyzji trenera. Każdy z nas jest gotowy do tego, by zagrać. Trudno mi cokolwiek powiedzieć o najbliższym meczu i ewentualnym występie. Wszystko zależy od tego jak będziemy prezentowali się na treningu - przyznaje piłkarz. - Nie wydaje mi się też, że krótka przerwa między meczami miała dla nas jakiekolwiek znaczenie. Trzy dni wystarczą, by odpocząć - dodaje.
Zapisz się do newslettera