Juniorzy starsi Lecha Poznań zremisowali w sobotę na wyjeździe w drugim sparingu podczas trwającego okresu przygotowawczego z Pogonią Szczecin 2:2. Gole dla niebiesko-białych strzelili Jakub Złoch i Kacper Sommerfeld.
Po efektownej wygranej odniesionej w środku tygodnia nad Wartą Poznań (5:0) poprzeczka została zawieszona przed ekipą trenera Huberta Wędzonki znacznie wyżej. W weekend przyszło im bowiem udać się na teren aktualnego mistrza Polski, Pogoni. Już podczas zeszłego sezonu lechici potwierdzili jednak, że tego rywala się nie boją. U siebie pokonali go aż 7:0, na wyjeździe podzielili się z nim punktami po bezbramkowym remisie i nie mieli powodów, by przed sobotnim meczem kontrolnym czuć się na straconej pozycji.
Tym bardziej, że już po nieco ponad kwadransie objęli prowadzenie za sprawą egzekucji rzutu karnego przez Jakuba Złocha. Faulowany w "szesnastce" gospodarzy był faulowany chwilę wcześniej Jakub Antczak, a występujący w środku pola zawodnik dał swojej drużynie pierwszą bramkę. Przeciwnicy wzięli się jednak do roboty błyskawicznie i wyrównali cztery minuty później. Do przerwy na czele rywalizacji znajdowali się jednak przyjezdni. Tym razem rzut rożny wykonał Maksym Czekała, a najlepiej w polu karnym zachował się pomocnik Kacper Sommerfeld.
Ostatecznie szczecinianie doprowadzili do wyrównania krótko po wznowieniu gry i więcej trafień już w sobotę nie zobaczyliśmy. Jak ocenia szkoleniowiec Wędzonka, wraz ze swoim sztabem może być on zadowolony przede wszystkim z pierwszych 45 minut.
– To było starcie o dwóch różnych połowach, z czego możemy się cieszyć tylko z pierwszej z nich. Dostaliśmy kilka odpowiedzi na pytania, które pojawiły się w procesie treningowym. Przed niektórymi więcej pracy, by móc rywalizować z powodzeniem o miejsce w składzie i mam nadzieję, że w niedługim czasie tych odpowiedzi otrzymamy jeszcze więcej. Nie ustrzegliśmy się błędów przed przerwą, ale jeśli chodzi o naszą postawę w tym czasie mogliśmy być zadowoleni z obrazu gry. Widzimy elementy, nad którymi trzeba pilnie popracować i jeszcze przed startem ligi położymy na nie szczególny nacisk – zapewnia trener, którego zespół za tydzień zmierzy się z seniorami Kanii Gostyń.
Bramki: (21.), (48-karny) – Złoch (17. – karny), Sommerfeld (43.)
Lech Poznań: Maksymilian Manikowski (46. Mateusz Mędrala) – Sebastian Goc (46. Kamil Budych), Bartosz Tomaszewski (46. Aleksander Gazda), Patryk Waliś (46. Mikołaj Tudruj), Ksawery Kukułka (46. Adrian Tymiński) – Jakub Złoch (46. Jan Niedzielski), Kacper Sommerfeld (46. Dawid Ławniczak), Maksym Czekała (46. Maksymilian Dziuba) – Dawid Zięba (46. Filip Karwacki), Damian Kołtański (46. Filip Wełniak), Jakub Antczak (46. Bartłomiej Juszczyk)
Zapisz się do newslettera