Juniorzy młodsi Lecha Poznań mistrzami jesieni grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. W 11. kolejce tych rozgrywek niebiesko-biali pokonali w sobotę w Sopocie Lechię Gdańsk 4:1. To w połączeniu z porażką wicelidera, Arki Gdynia dało im tytuł najlepszej ekipy swojej stawki w tej części sezonu już na trzy spotkania przed jej końcem. W starciu z lechistami gole dla Kolejorza strzelali jego ofensywni liderzy, Hubert Szulc oraz skrzydłowy Dawid Zięba, który zanotował hat-tricka.
Po swoją jedenastą wygraną w jedenastym meczu tej kampanii podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego wyruszyli do Sopotu. Tam mieli zmierzyć się z trzecią od końca ekipą grupy B, Lechią Gdańsk. W pierwszej konfrontacji obu tych ekip padł wynik 3:0 dla Lecha i także w sobotę to on pozostał mocnym faworytem. Na zwycięstwie zależało mu tym bardziej, że na skutek innych rozstrzygnięć mógł on sobie zapewnić mistrzostwo tej fazy rozgrywek już na trzy kolejki przed jej końcem.
Krok ku temu postawili po niespełna kwadransie. Szczęśliwa dla przyjezdnych okazała się 13. minuta, a najbardziej w ich szeregach zadowolony mógł być Dawid Zięba. Mocnym, precyzyjnym strzałem popisał się zastępujący w wyjściowym składzie Huberta Szulca Filip Wełniak, a do odbitej przez bramkarza gdańszczan piłki dopadł właśnie 15-letni skrzydłowy. Ten sam gracz finalizował bardzo dynamiczną kombinację prawą stroną w trójkącie Maksymilian Dziuba - Kacper Sommerfeld - Zięba. - Kontrolowaliśmy pierwszą połowę, dobrze to wyglądało, jeśli chodzi o intensywność i tempo i czuliśmy, że niewiele nam potrzeba, by zdobywać kolejne bramki - komentuje szkoleniowiec Bochiński.
Po wznowieniu jego podopieczni dali dojść do głosu rywalom, a ci skrzętnie z tego skorzystali. Po godzinie złapali kontakt, a po chwili juniorów młodszych Kolejorza ratował bramkarz Mateusz Uzarek, broniąc rzut karny. To dało oddech jego kolegom, którzy ruszyli po kolejne bramki. Najlepszy strzelec niebiesko-białych, Szulc wpisał się na listę strzelców po raz piętnasty w tej kampanii, a dwukrotnie obił jeszcze poprzeczkę Lechii. Do siatki trafił za to w końcówce Zięba, który sfinalizował kontratak swojej ekipy i przypieczętował hat-tricka, a także tytuł mistrzowski dla swojej drużyny.
- Żeby dziś cieszyć się z mistrzostwa musieliśmy samemu zadbać o swoją część pracy. Cieszy nas to, że mimo utraty kontroli na chwilę w drugiej połowie potrafiliśmy się otrząsnąć i wrócić do dobrej gry oraz zdobywać następne bramki, a także nie stracić już żadnej. To fajny aspekt mentalny dla tych chłopców, że mieli okazję sprawdzić się w takich warunkach, w końcu z takimi sytuacjami będą spotykać się w swojej dalszej przygodzie z piłką. Cieszymy się każdym kolejnym treningiem w tym niepewnym czasie i obyśmy mieli jak najdłużej okazję pozostać w grze – ocenił rywalizację z Lechią szkoleniowiec mistrzów jesieni grupy B Centralnej Ligi Juniorów U-17.
Bramki: (61.) – Zięba (13., 43., 90.), Szulc (77.),
Lech Poznań: Mateusz Uzarek – Sebastian Goc (84. Kamil Budych), Aleksander Gazda, Mikołaj Tudruj, Adrian Tymiński (54. Ksawery Kukułka) – Mateusz Wójcik, Kacper Sommerfeld (84. Aleksander Nadolski), Dawid Ławniczak (67. Jan Niedzielski) – Maksymilian Dziuba (54. Hubert Szulc), Filip Wełniak (78. Maksym Pietrzak), Dawid Zięba
Zapisz się do newslettera