"Jedziemy do Gdańska z myślą o trzech punktach"

W spotkaniu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy drużyna trenera Dariusza Żurawia wygrała z Pogonią Szczecin. Były to pierwsze trzy punkty zainkasowane przez niebiesko-białych od początku marca i skromnego zwycięstwa nad Arką Gdynia. Dzięki temu lechici wyprzedzili w tabeli portowców i obecnie zajmują 5 miejsce.

- Ten mecz był dla nas bardzo ważny, ponieważ potrzebowaliśmy tych punktów. Udało nam się to i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Oczywiście mogliśmy zagrać lepiej i niepotrzebnie wprowadziliśmy w końcówce nerwową atmosferę. Mieliśmy rywala wyłożonego na tacy, ale jednak pozwoliliśmy strzelić im dwa gole. Cieszymy się z końcowego rezultaty i pozostaje pracować dalej - mówi pomocnik Lecha, Filip Marchwiński.

- Najważniejsze jest to, że wygraliśmy z Pogonią. Ważne też jest to, że zdobyliśmy trzy bramki i w kolejnych spotkaniach może to dać nam pewność siebie. Dobrze wiemy jak wygląda tabela. Wszyscy walczą o tę pierwszą ósemkę, a więc musimy ten wynik powtórzyć w sobotę - wtóruje mu bramkarz Kolejorza, Jasmin Burić.

Ostatnim spotkaniem kiedy lechici zanotowali trzy trafienia (lub więcej) było jesienne wyjazdowe starcie z Zagłębiem Sosnowiec (zwycięstwo 6:0). - Pamiętam dobrze ten mecz z Zagłębiem, bo również zagrałem w nim w podstawowym składzie i dodatkowo strzeliłem swojego pierwszego gola w lidze - wspomina Tymoteusz Klupś.

Już w najbliższą sobotę Lech zmierzy się na wyjeździe z liderem tabeli ekstraklasy, Lechią Gdańsk. Jak na razie w 2019 roku drużyna trenera Piotra Stokowca wygrała na własnym stadionie trzy razy i straciła punkty tylko raz remisując z Wisłą Płock. - Oglądałem mecz między Arką i Lechią. Gdynianie rozgrywali dobre spotkanie i pokazali jak można grać przeciwko liderowi tabeli. Uważam, że my również będziemy dla nich godnym rywalem i możemy zaprezentować się lepiej niż Arka. Nie ukrywam, że jedziemy tam z myślą o trzech punktach - komentuje Marchwiński.

Jakie są mocne strony gdańszczan? - Grają dość twardo i musimy zwrócić szczególną uwagę na ich stałe fragmenty gry, bo są po nich bardzo skuteczni. Uważam, że to będzie bardzo fajny mecz - zauważa Jasmin Burić, z kolei Tymoteusz Klupś dodaje, że spotkanie z liderem będzie trudne, jednak wszystko leży w nogach lechitów. - To na pewno trudny teren, ale oczywiście powalczymy tam o trzy punkty. Lechia jest liderem tabeli, a więc musi prezentować dobrą piłkę. Jednak dla nas najważniejsza jest nasza gra. Wszystko leży w naszych nogach i tylko od nas zależy jakim rezultatem skończy się to spotkanie.