W towarzyskim meczu rozegranym w Koszalinie z okazji 65-lecia miejscowej Gwardii, Lech Poznań wygrał z gospodarzami 4:0. Bramki dla poznaniaków zdobyli Marcin Kamiński, Jakub Wilk, Sergei Krivets oraz Kamil Drygas.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania nagrodę dla najwybitniejszego zawodnika w historii Gwardii Koszalin otrzymali Mirosław Okoński i Mirosław Trzeciak, którzy z sukcesami grali również w barwach Kolejorza. - Tutaj się wychowałem i mam stąd bardzo miłe wspomnienia. Nie mogło mnie tu zabraknąć. Nadal z uwagą śledzę wyniki zespołu z Koszalina - powiedział po odebraniu nagrody jeden z najwybitniejszych piłkarzy również w historii Lecha Poznań, Mirosław Okoński.
Sam mecz, tak jak można było się spodziewać, rozpoczął się od ataków Lecha. Już w 1 minucie bramkarza gospodarzy zatrudnił Wilk. Na bramkę trzeba było jednak poczekać do 21 minuty. Świetnie do akcji ofensywnej podłączył się Kamiński, wymienił podanie z Wilkiem i w sytuacji sam na sam pokonał Szafrańskiego. W 33 minucie dobrą okazje do podwyższenia rezultatu miał Ubiparip, ale w sobie wiadomy sposób w doskonałej sytuacji fatalnie spudłował. Trzy minuty później było już jednak 2:0 dla Lecha. Z pozoru niegroźny strzał zza pola karnego oddał Wilk, ale Szafrański popełnił błąd i piłka znalazła się w siatce. Kolejna bramka padła już po przerwie. W 51 minucie dobre podanie Ślusarskiego, który dziś był kapitanem Kolejorza, wykorzystał Krivets i strzałem z lewej nogi nie dał szans Szafrańskiemu. Dziesięć minut później po kolejnym błędzie bramkarza idealną sytuację miał Ubiparip, ale serbski napastnik mając przed sobą tylko pustą bramkę fatalnie spudłował. W 74 minucie bramkarza Gwardii robił co mógł by zapobiec utracie gola. Najpierw ofiarnie wybił piłkę spod nóg Ubiparipa, następnie obronił strzał Drygasa, ale wobec dobitki był już bezradny. Siedem minut później najlepszą okazję do zdobycia bramki honorowej mieli gospodarze, ale Miętek w sytuacji sam na sam uderzył obok słupka i mecz zakończył się wynikiem 4:0 dla Lecha.
W tym spotkaniu po raz pierwszy w seniorskiej drużynie Lecha zagrał obrońca Jędrzej Łągiewka. - Wprawdzie na co dzień nie trenuje z tym zespołem, ale grało mi się dobrze. Dla mnie taki mecz jest okazją do zaprezentowania swoich umiejętności, ale ciężko mi stwierdzić czy tą szansę wykorzystałem - powiedział po meczu debiutant w niebiesko-białlych barwach.
Gwardia Koszalin - Lech Poznań 0:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Kamiński (21), 0:2 Wilk (36), 0:3 Krivets (51), 0:4 Drygas (74)
Lech: Jasmin Burić - Marciano Bruma (69. Dimitrije Injac), Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Jędrzej Łągiewka - Wojciech Golla, Kamil Drygas, Sergei Krivets - Bartosz Ślusarski, Vojo Ubiparip, Jakub Wilk (46. Szymon Drewniak)
Zapisz się do newslettera