W miniony weekend w niższych klasach rozgrywkowych zagrało trzech zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Największym pechowcem spośród nich okazał się Błażej Cyfert.
21-letni środkowy obrońca Kolejorza w spotkaniu II ligi pomiędzy Ostrovią, a UKP Zielona Góra na placu gry spędził jedynie kwadrans. Cyfert w walce o piłkę zderzył się z kolegą z zespołu i doznał złamania żuchwy. Na pocieszenie dla niego, ostrowianie wygrali to spotkanie 2:0. Cyferta czeka jednak kilkutygodniowa przerwa w grze.
Powodów do zadowolenia nie może mieć także Karol Szymański. 20-letni bramkarz rozegrał całe spotkanie w barwach drugoligowej Jaroty Jarocin. W tym czasie skapitulował aż pięciokrotnie, a jego zespół przegrał u siebie z Ruchem Zdzieszowice 1:5.
Trzy punkty do swojego dorobku dopisał z kolei Radomiak. Radomianie na własnym boisku wygrali z Limanovią 3:0. Udział Wolskiego w tym zwycięstwie nie był jednak zbyt duży. Napastnik Kolejorza na placu gry pojawił się dopiero w 67 minucie, gdy Radomiak prowadził już 2:0.
Zapisz się do newslettera