Grali wypożyczeni lechici

W weekend rundę wiosenną wznowiły pierwsza i drugie ligi. Na boiskach tych klas rozgrywkowych zaprezentowało się trzech zawodników wypożyczonych z Lecha Poznań.

Karol Szymański zimą zamienił drugoligowego Jarotę Jarocin na pierwszoligową Chojniczankę. 20-letni golkiper wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, ale debiutanckiego meczu nie będzie wspominał zbyt miło. Szymański nie popełnił wprawdzie żadnego błędu, jednak ekipa z Chojnic przegrała z Puszczą Niepołomice 0:2. Po tej porażce podopieczni Mariusza Pawlaka spadli na 14. miejsce w tabeli (ostatnie gwarantujące utrzymanie). Mają tyle samo punktów co Kolejarz Stróże i GKS Tychy.

Bardzo ciekawe spotkanie odbyło się w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie gościła Calisia. Wzajemne animozje pomiędzy Ostrowem, a Kaliszem mocno podbiły stawkę meczu. Ostrovia była faworytem, jednak na boisku okazała się zespołem gorszym i przegrała 1:3. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Błażej Cyfert, który wystąpił na pozycji defensywnego pomocnika. Ostrovia plasuje się obecnie na 9. miejscu ze stratą 2 punktów do Rakowa Częstochowa. Utrzyma się 8 najlepszych zespołów.

Spośród wypożyczonych lechitów najkrócej na placu gry przebywał Patryk Wolski. 20-letni napastnik w spotkaniu z Wigrami wszedł na boisko w 90 minucie, zmieniając Dariusza Brągiela. Jego Radomiak przegrał w Suwałkach 1:2, tracąc decydującego gola w 88 minucie. Radomianie są w bardzo ciężkiej sytuacji. Na swoim koncie mają raptem 18 punktów i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Do bezpiecznej pozycji tracą aż 10 oczek.