Gracjan Nicpoń podpisał umowę z Lechem

Urodzony w 2009 roku zawodnik przyszedł na świat w angielskim Eastbourne, ale już w wieku dwóch lat wraz z rodziną wrócił do kraju. Siłą rzeczy z życia na Wyspach Brytyjskich nic nie pamięta, jak sam jednak twierdzi, chciałby kiedyś odwiedzić strony, w których spędził pierwsze miesiące. W Polsce rozpoczął przygodę z piłką w Arce Nowa Sól mając sześć lat, a zapisał go do niej jego ojciec. - Grałem tam do dwunastego roku życia, tak naprawdę to ten klub ukształtował w tamtym okresie mój charakter. Później były dwa lata w Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego, z której już trafiłem bezpośrednio do Lecha - opisuje swoją drogę do Kolejorza Nicpoń, który dołączył do struktur wronieckiej częsci Akademii Lecha Poznań latem 2022 roku.

Jego nominalną pozycją jest lewa strona obrony, ale przez szkoleniowców Niebiesko-Białych wystawiany jest również z powodzeniem na skrzydłach. Tak było chociażby w niedawnym sparingu z duńskim Viborg FF, kiedy to 15-latek zdobył dwie bramki. - Od chwili, gdy rozpocząłem grać w piłkę próbowałem sił praktycznie na każdej pozycji, nawet pierwsze dwa lata grałem na bramce. Do Lecha przyszedłem jako lewy obrońca, ale czasem trenerzy próbują mnie na skrzydłach - mówi lechita, którego wzorem jest piłkarz Bayernu Monachium, Alphonso Davies. - To taki zawodnik, z którego próbuję brać przykład, można myślę powiedzieć, że przypominam go stylem gry. Obserwuję charakterystyczne rzeczy, które robi na boisku i przekładam je na treningi - dodaje.

Już w debiutanckim sezonie w Niebiesko-Białych dotarł z drużyną trampkarzy do finału mistrzostw Polski do lat 15, a zmagania w tych rozgrywkach zakończył ze srebrnym medalem. Obecna kampania przyniosła już nowe wyzwania w postaci przejścia do juniorów starszych oraz rywalizacji na boiskach Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. Nowe środowisko to okazja do walki ze starszymi przeciwnikami, a sam Nicpoń mocno ceni sobie taką szansę. - Czuję się dobrze w tym gronie, bo lubię wyzwania i ciężką pracę. Tempo gry jest na pewno dużo szybsze, trzeba sprawniej podejmować decyzje na boisku, fizycznie także wygląda to inaczej, niż w młodszej drużynie - dzieli się swoimi spostrzeżeniami defensor.

Koszulkę z kolejowym herbem zakłada od półtora roku, a w tym okresie czyni systematyczne postępy. Te dostrzegają nie tylko trenerzy klubowej akademii, ale również selekcjonerzy reprezentacji Polski do lat 15. W niej wystąpił w sierpniowym dwumeczu z Irlandią Północną. - Warunki do rozwoju w akademii są na najwyższym poziomie, otrzymuję wiele cennych wskazówek, dzięki którym mogę stawać się coraz lepszym. To także sprawiło, że na kadrze czułem się bardzo dobrze. Nie odstawałem od rówieśników, pokazywałem swoje mocne strony. Moim celem na najbliższe lata jest oczywiście trafić do pierwszego zespołu. Cały czas muszę doskonalić dośrodkowanie i grę słabszą nogą, to pomoże mi w wielu działaniach. Otrzymuję coraz więcej minut na boisku, czuję, że moja praca na treningach idzie w odpowiednim kierunku, to cieszy. Jeśli chodzi o cele drużynowe, chciałbym sięgnąć wiosną ze swoim zespołem po mistrzostwo Polski do lat 17 - nie ukrywa Nicpoń.

- Gracjan to zawodnik obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi, który jest zawsze mocno zaangażowany w pracę nad sobą. Występuje na lewej stronie obrony, ale dzięki ofensywnym inklinacjom może być również ustawiony bliżej bramki przeciwnika. Jego wyróżniającą się postawę dostrzegli także selekcjonerzy kadry narodowej do lat 15, w której występował jesienią - charakteryzuje gracza Niebiesko-Białych Zbigniew Zakrzewski z Akademii Lecha Poznań, który odpowiedzialny jest za planowanie ścieżki rozwoju dla poznańskiej młodzieży.