- Dużo szczęścia musiałby mieć Górnik Zabrze, żeby zatrzymać rozpędzonego Lecha Poznań. Nie przewiduję jednak by tak się stało. Zabrzanie grają na własnym stadionie, dlatego nie sądzę by mieli się bronić całą jedenastką. Na pewno jednak zagrają bardzo uważnie w obronie i będą czekać na swoje szanse z kontry. W ten sposób przeciwko Lechowi będzie grała większość drużyn i tak też zagra Górnik. Poznaniacy muszą być konsekwentni, zwłaszcza w środku pola. Nie mogą też dopuszczać by rywale atakowali ich w pierwszych minutach. Takie ataki zawsze mogą przecież zakończyć się bramką. Myślę, że o ile obrońcom Górnika może udać się powstrzymanie Artioma Rudneva, o tyle z Semirem Stiliciem już sobie nie poradzą. Ten dogra do któregoś z kolegów i skończy się na 1:0 dla Lecha - mówi przed meczem Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze, dziennikarz portalu Interia.pl, Andrzej Grupa.
Zapisz się do newslettera