W ciągu dwóch ostatnich spotkań na INEA Stadionie razem pojawiło się ponad 35 tysięcy kibiców. Dla wiernych sympatyków nigdy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wspierać Kolejorza w walce nie tylko o ligowe trofea. Wybranych kibiców zapytaliśmy jak oceniają grę i formę poznańskich zawodników przed kolejnymi pojedynkami na arenie europejskiej? Zapraszamy do lektury!
W ciągu dwóch ostatnich spotkań na INEA Stadionie razem pojawiło się ponad 35 tysięcy kibiców. Dla wiernych sympatyków nigdy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wspierać Kolejorza w walce nie tylko o ligowe trofea. Wybranych kibiców zapytaliśmy jak oceniają grę i formę poznańskich zawodników przed kolejnymi pojedynkami na arenie europejskiej? Zapraszamy do lektury!
Łukasz: Myślę, że w środę uda nam się strzelić dużo bramek. Widząc grę lechitów w spotkaniu z FK Sarajewo jestem o tym przekonany. Obecnie Kolejorz pokazuje nam się z różnych stron, ale jeśli tylko ustabilizuje swoją formę będziemy bezkonkurencyjnym faworytem w starciu z Bazyleą. Zawsze wierzę w Lecha i mam nadzieję, że po tylu latach Liga Mistrzów znowu zagości w Polsce!
Adrian (20 lat) i Adrian (16 lat): Na INEA Stadionie jesteśmy dopiero po raz drugi, ale atmosfera na trybunach w każdym z tych spotkań była niesamowita. Naszym typem jest oczywiście Kolejorz i będziemy go wspierać podczas najbliższego spotkania w europejskich pucharach. Szanse z FC Basel? Jest to wymagający przeciwnik, ale Niebiesko-biali dadzą radę!
Pan Leszek (73 lata) i Michał (16 lat): Spodziewamy się awansu do IV rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Łatwo teraz nie będzie, ale poprzednie mecze były bardzo dobre w wykonaniu podopiecznych Macieja Skorży. Po cichu liczę na Kaspra Hamalainena, bo on zdecydowanie wyróżnia się na boisku i moim zdaniem jest wstanie zdobyć znacznie więcej bramek niż w poprzednim sezonie. Jesteśmy wiernymi kibicami, razem w wnuczkiem mamy karnety i często odwiedzamy INEA Stadion.
Pan Stanisław: Przed najbliższym spotkaniem jestem pełen optymizmu. Myślę, że Kolejorz osiągnie pozytywny wynik. Jeśli na wyjazdach grają tak dobrze, to przy swojej publiczności na pewno pokażą odpowiedni poziom i pokonają Szwajcarów. Trochę żałuję, że mecz rewanżowy odbędzie się w Bazylei. Jednak w najbliższą środę na pewno odwiedzę Bułgarską z rodziną i będziemy dopingować mistrzowską drużynę!
Zapisz się do newslettera