Szkoleniowiec poznaniaków na pewno jeszcze nie będzie mógł skorzystać ze Sławomira Peszko, który z powodu urazu nie mógł zagrać we Włoszech i raczej tym razem również trenerzy nie będą chcieli ryzykować jego występu, by uraz przypadkiem się nie pogłębił. Wielu zawodników po meczu z Udinese jest poobijanych, a szkoleniowcy skorzystają zapewne po prostu z tych, którzy w dniu meczu będą czuli się najlepiej.
Sporą zagadką będzie natomiast postawa GKS Bełchatów. Na wiosnę, był to jeden równiej grających zespołów, dzięki czemu znalazł się w czołówce ligi. Co więcej GKS to jedyna ekipa, która w tym sezonie wygrała w... Poznaniu. W zimie zespół opuścił jednak Tomasz Jarzębowski, który należał do kluczowy postaci. Do Krakowa w lecie przeniesie się natomiast Łukasz Garguła. Mózg zespołu z Bełchatowa miał wiosną jeszcze pomóc w lidze swojemu zespołowi, ale już wiadomo, że nic z tego nie wyjdzie. W meczu Pucharu Ekstraklasy z Legią doznał bowiem poważnej kontuzji więzadeł w kolanie i najbliższe miesiące spędzi na rehabilitacji. W Bełchatowie zmienił się jednak przede wszystkim trener. Pawła Janasa zastąpił dobrze znany w Poznaniu Rafał Ulatowski, przed którym stoi dość trudnie zadanie utrzymania gry zespołu na dotychczasowym poziomie.
Zapisz się do newslettera