Nastroje w ekipie poznańskiego Lecha są znakomite. Nie może być inaczej, gdy gromi się rywala 6:1. To jednak nie jedyny powód. Kolejorz w trzech ostatnich meczach zagrał dobrze, a to oznacza, że litry potu wylewane na treningach zaczynają przynosić efekty.
Nastroje w ekipie poznańskiego Lecha są znakomite. Nie może być inaczej, gdy gromi się rywala 6:1. To jednak nie jedyny powód. Kolejorz w trzech ostatnich meczach zagrał dobrze, a to oznacza, że litry potu wylewane na treningach zaczynają przynosić efekty.
Właściwy kierunekW ostatnich trzech meczach Lech wprawdzie nie wywalczył kompletu punktów, ale na grę poznaniaków patrzyło się z przyjemnością, nawet w przegranym spotkaniu z Legią. – Po takich występach zawsze się lepiej pracuje. W treningu jest dużo radości, optymizmu i pozytywnego myślenia. Kierunek, który ostatnio obraliśmy okazuj się właściwy, a w takich warunkach pracuje się jeszcze lepiej – uważa II trener Lecha Jerzy Cyrak.
Samozadowolenie nie groziEfektowna wygrana zawsze podnosi morale i teoretycznie ułatwia przygotowania do kolejnego spotkania, jednak z drugiej strony trzeba uważać, aby za bardzo nie uspokoiła zespołu. – Codziennie przypominamy piłkarzom, że na razie stawiamy tylko kolejne kroki, ale do finału pozostało jeszcze sporo meczów. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której ostatni mecz sezonu będzie decydował o mistrzostwie. Nie powinniśmy już teraz popaść w samozadowolenie – twierdzi Jerzy Cyrak.
Stworzyć tendencjeNajwiększym problemem Lecha w tym sezonie jest brak stabilności. Podopiecznym Mariusza Rumaka tylko raz zdarzyło się wygrać trzy mecze z rzędu, ale jednym z nich był rewanż z Żalgirisem, którego absolutnie nie można traktować w kategorii zwycięstwa. – W każdym meczu chcemy grać tak samo jak w trzech ostatnich. Nasza forma rośnie. Stwarzamy sobie coraz więcej sytuacji bramkowych, ale dalej musimy nad tymi elementami pracować, bo tylko w taki sposób możemy stać się powtarzalni – mówi II trener Lecha. Na razie Kolejorz ustabilizował nieco swoją grę, a od tego już tylko krok do potwierdzenia tego faktu wynikami.
Zapisz się do newslettera