Od rana w Rotterdamie pogoda raczej nie rozpieszcza. Jest bardzo zimno, gęsta mgła ogranicza mocno widoczność, do tego stopnia, że na boisku trudno dojrzeć bramkę po przeciwległej stronie.
Piłkarze Feyenoordu trenowali dziś w dwóch grupach. Na jednym boisku pracowali piłkarze pierwszego zespołu, którzy jutro najprawdopodobniej zagrają z Kolejorzem. Obok z drugim trenerem ćwiczyli młodsi zawodnicy. Zajęcia nie były zbyt ciężkie, Holendrzy pograli trochę w dziadka", poćwiczyli z piłkami i potrenowali wykańczanie akcji. Na boisku nie pojawił się Giovanni van Bronckhorst, którego występ w jutrzejszym meczu z powodu urazu stoi pod znakiem zapytania.
Zapisz się do newslettera