W meczu 18.kolejki Centralnej Ligi Juniorów do lat 18 zespół Lecha Poznań przegrał w niedzielę w Popowie z Gwarkiem Zabrze 0:1. To było pierwszej wiosenne spotkanie o punkty drużyny prowadzonej przez szkoleniowca Huberta Wędzonkę, a po jego zakończeniu niebiesko-biali zajmują dziewiątą pozycję w stawce.
Na inaugurację niebiesko-białym przyszło podjąć na boisku ze sztuczną trawą trzynastą ekipą tabeli. Gwarek broni się przy spadkiem z najwyższego krajowego poziomu piłki młodzieżowej, a przed tym starciem do bezpiecznej lokaty tracił cztery punkty. Lechici z kolei chcieli rozpocząć marsz w górę tabeli i potencjalnym zwycięstwem z zabrzanami mogli odnotować awans na szóstą lokatę w stawce. Jesienią już potwierdzili, że z tym rywalem umieją sobie poradzić, wygrywając na jego terenie 2:1 po golach Maksymiliana Tkocza i Adriana Ratajczyka.
Od pierwszy minut niedzielnej rywalizacji było jednak widoczne, że nie czeka ich łatwe zadanie. Goście twardo bronili, utrudniając dochodzenie do sytuacji niebiesko-białym i ostatecznie nie wykreowali oni zbyt dużo dogodnych szans przed przerwą. Także i przyjezdni nie zagrozili poważnie bramce Karola Drażdżewskiego, ale to oni mogli schodzić do szatni w lepszych nastrojach.
Te poprawiły im się jeszcze bardziej tuż po powrocie na boisko. Faul w swoim polu karnym popełnił Jerzy Tomal, a z jedenastu metrów skuteczny okazał się jeden z graczy Gwarka i to ten zespół nieoczekiwanie objął prowadzenie. Podopieczni trenera Wędzonki wzięli się ostro do roboty i zdecydowanie przejęli inicjatywę. Tym razem już posiadali wyraźną przewagę, a i sam opiekun postanowił wzmocnić ofensywę, wprowadzając na murawę napastnika Huberta Szulca, skrzydłowego Jakuba Malca czy rozgrywającego Maksyma Czekałę. Przed najlepszą okazją stanął natomiast inny z graczy z przednich formacji, Jędrzej Strózik, ale nie zdołał on pokonać golkipera przyjezdnych. Swoją bramkę mógł zdobyć także Ratajczyk, jednak posłał piłkę obok słupka.
Tym samym lechitom nie udała się ligowa inauguracja tej wiosny. Kolejnych punktów będą oni mogli poszukać już w przyszłą sobotę, kiedy to udadzą się do Wrocławia na konfrontację ze Śląskiem.
Bramka: (49. – karny)
Lech Poznań: Karol Drażdżewski – Jerzy Tomal, Kacper Wachowiak, Maksymilian Pingot, Ksawery Kukułka – Karol Fietz, Patryk Gogół (65. Maksym Czekała), Jakub Antczak (55. Hubert Szulc) – Jędrzej Strózik, Adrian Ratajczyk, Oliver Zaręba (60. Jakub Malec)
Zapisz się do newslettera