Sygnał do walki o pierwszy skład dał w niedzielnym meczu Mihai Radut. Rumun po raz pierwszy zagrał od pierwszej minuty i miał duży wpływ na końcowy rezultat spotkania. - To bardzo ważne dla mnie, ale też całego zespołu - podkreśla 27-letni piłkarz.
Radut długo musiał czekać na swoją szansę. W rywalizacji o skład podczas zimowej przerwy przeszkodziła mu jednak kontuzja. Ze względu na nią, rundę wiosenną rozpoczął jako zmiennik. W barwach Lecha zadebiutował w spotkaniu z Piastem Gliwice, zagrał także kilka dni później z Pogonią oraz na początku marca z Arką. W tym ostatnim meczu asystował przy bramce Marcina Robaka. Były to jednak krótkie występy, trwające nie dłużej niż 30 minut.
Ten stan utrzymywał się do początku kwietnia. W spotkaniu Pucharu Polski z Pogonią Szczecin otrzymał możliwość gry od pierwszej minuty i ją wykorzystał. Popisał się asystą, ponownie przy trafieniu Marcina Robaka. - Nie byłem rozczarowany tym, że nie grałem. Wiem, że mamy bardzo dobry zespół, a trener wystawia najlepszy swoim zdaniem skład. Co więcej, wygrywaliśmy, więc nie było co zmieniać - podkreśla pomocnik Kolejorza. - Poza tym wszyscy jesteśmy na bardzo podobnym poziomie - dodaje.
Trener Nenad Bjelica po dobrych występach Rumuna postanowił dać mu szansę od pierwszej minuty w meczu ligowym. Zawodnik już w 15. minucie starcia z Bruk-Bet Termaliką wpisał się na listę strzelców, a w drugiej połowie zagrał kluczową piłkę przy bramce samobójczej zdobytej przez rywala. - Jestem szczęśliwy z tego, że zdobyłem pierwszą bramkę w lidze. Strzeliłem, ale najważniejszy jest zespół i jego zwycięstwa. Wierzę, że w następnym meczu zagramy równie skutecznie. Może znów uda mi się coś strzelić - zaznacza Radut.
Na razie nie myśli on o kolejnych spotkaniach oraz o tym, czy wykorzystał szansę, którą otrzymał w poprzednim meczu. - Najważniejsze jest to, żebyśmy ciężko pracowali na treningach. Szkoleniowiec wybierze jedenastkę, która będzie miała największe szanse na zwycięstwo. One są dla nas najważniejsze, bo walczymy o wspólny cel - podkreśla piłkarz, który do tej pory w barwach Lecha wystąpił w dwunastu spotkaniach. Na swoim koncie ma jedną bramkę i trzy asysty.
Zapisz się do newslettera