Kluby Ekstraklasy kontynuują akcję #EkstraPomoc, tym razem wspierając malutką Ingę, która pilnie potrzebuje efektów solidarności wielu środowisk. Łączymy siły dla szlachetnej idei i ponad wszelkimi podziałami otwieramy serca. Inga, nadciągamy z ekstraklasową odsieczą!
W sporcie poza ambicjami, dyscypliną i ciężką pracą nie brakuje również wrażliwości na ludzkie problemy. W każdym miesiącu inny zespół najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce wybiera cel zbiórki, a inicjatywę wspierają pozostałe drużyny. Przekazując trykoty meczowe na licytacje i nagłaśniając akcję w mediach społecznościowych. Podobną promocję w swoich social mediach i aplikacji mobilnej zapewnia PKO Bank Polski Ekstraklasa. Tym razem to dziewczynka z województwa zachodniopomorskiego ufnie spogląda w naszą stronę, wierząc że jesteśmy w stanie wydatnie wpłynąć na jej dalsze losy. 6-miesięczna Inga musi przejść terapię genową w walce z SMA oraz specjalistyczną rehabilitację.
- Zbliżam się do niej powoli… Patrzę na ten uśmiech pełen zaufania, na małe iskierki w oczkach. Serce mi pęka na myśl, że po raz kolejny oczy zapełnią się łzami, a dom wypełni się przerażającym krzykiem. Ból związany z rehabilitacją i trudnymi ćwiczeniami zdaje się być dla Ingi nie do zniesienia. Przez potworną chorobę, cierpienie wpisane jest na stałe w życie mojego dziecka - opowiada mama Ingi Niedźwieckiej z Przęsocina. - SMA 1 odbiera siły, osłabiając kolejne układy. Nie jestem w stanie przewidzieć, co nas czeka. Wciąż mam wrażenie, że ponosimy konsekwencje zbyt późnej diagnozy… Inga mimo rehabilitacji, przez osłabione mięśnie, nienaturalnie wygina rączki, a jej plecki są wykrzywione. Mogą się już nigdy nie wyprostować, a to spowoduje wiele problemów - początkowo z rozwojem ruchowym, ale może też wpłynąć na oddychanie. Boję się myśleć, co nas czeka, przestałam planować przyszłość - od kilku miesięcy nasze życie to ciągła walka - najpierw o diagnozę, teraz o ratunek dla naszej kruszynki - dodaje.
W walce z potężnym przeciwnikiem jest tylko jeden ratunek, terapia genowa. Przed nami nie lada wyczyn - Zolgensma to najdroższy lek świata. Kosztuje ponad 9 milionów złotych. Musimy jednak zrobić wszystko, aby Inga poznała życie bez cierpienia i barier pozornie nie do pokonania. Kibice! Na Was zawsze można było liczyć, gdyż takie wartości jak solidarność, odwaga czy zaangażowanie są Wam bliskie. To kolejna batalia, którą musimy razem wygrać. Powalczymy o to ramię w ramię, prawda?
Nieważne, jaką kwotą jesteście w stanie wesprzeć Ingę. Ważna jest każda złotówka i każdy grosz. Dziewczynce można pomóc biorąc udział w licytacjach na https://www.facebook.com/groups/ingasma lub https://www.facebook.com/bohaterskainga, a także dołączając się do zrzutki https://www.siepomaga.pl/inga-sma
Zapisz się do newslettera