- Cieszę się, że udało nam się wygrać w drugim w tym roku sparingu. Szkoda, że w drugiej połowie nie było już tak dobrze jak w pierwszej odsłonie. Straciliśmy bramkę, a Piast miał także szansę na wyrównanie. Wprawdzie my też mieliśmy swoje okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Zmęczenie po pierwszym mikrocyklu jest jeszcze trochę odczuwalne, ale na tym etapie przygotowań to normalne - powiedział po meczu z Piastem Gliwice napastnik Lecha Poznań, Bartosz Ślusarski
Zapisz się do newslettera