Bohaterem spotkania ze Startem Warlubie został Dariusz Formella. Niespełna 18-letni skrzydłowy w tym meczu zagrał na pozycji wysuniętego napastnika i ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze. W 13 minucie wykorzystał świetne podanie Wiktora Witta, zachował spokój w sytuacji sam na sam i strzelił zwycięskiego gola dla rezerw Kolejorza.
Formella z powodów, które są wewnętrzną sprawą szatni, nie pojechał na mecz pierwszej drużyny do Gliwic. Trener Mariusz Rumak był jednak bardzo zadowolony z jego zaangażowania podczas wszystkich treningów w tym tygodniu i dziś Formella potwierdził rosnącą formę w meczu rezerw. Nie tylko strzelił zwycięskiego gola, ale także ciągle starał się być pod grą i sam wypracował sobie sytuacje na początku drugiej połowy, po której mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców.
- Nie chcę zbyt szybko chwalić Darka, ale dziś na pewno pomógł mojej drużynie. Nie zawsze w meczach rezerw dawał tyle jakości, co w meczu ze Startem. Jestem bardzo zadowolony z jego postawy i przekonany, że jeśli dłużej utrzyma wysoką formę, to wkrótce powróci do kadry meczowej pierwszej drużyny - mówi trener Lecha II Poznań Patryk Kniat.
Zapisz się do newslettera