Niezwykle udane dni mają za sobą grający w ligach zagranicznych oraz w Lotto Ekstraklasie wychowankowie Lecha Poznań, którzy już opuścili klub. Zdobyte przez nich bramki i zanotowane asysty często przesądzały o końcowych wynikach spotkań ich drużyn.
Po raz drugi z rzędu w pierwszym składzie Fortuny Düsseldorf pojawiło się dwóch wychowanków Kolejorza, lecz tym razem dużo wyraźniej niż poprzednio zaznaczyli swój udział w wyjazdowym zwycięstwie nad Schalke 04. W 62. minucie Dawid Kownacki urwał się obrońcom z Gelsenkirchen i pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Niedługo później polski napastnik skutecznie dobił uderzenie Takashiego Usami, ustalając wynik spotkania na 4:0 dla Fortuny. Dla niespełna 22-letniego atakującego są to pierwsze trafienia w Bundeslidze. Co ciekawe, obie akcje bramkowe Kownackiego zaininicjował dobrze grający w tym meczu Marcin Kamiński.
Gola w ten weekend strzelił także inny wychowanek Kolejorza. Reprezentujący barwy Dynama Kijów Tomasz Kędziora otworzył wynik starcia z Desną Czernihów (2:1). Boczny obrońca w 25. minucie świetnie odnalazł się w zamieszaniu po rzucie rożnym i strzałem z powietrza pokonał golkipera rywali. To druga bramka Polaka w lidze ukraińskiej w tym sezonie. Co ciekawe, pierwszą z nich również zdobył w meczu z Desną. Kędziora przysłużył się jeszcze przy zdobyciu jednej bramki, asystując przy golu Witalija Bujalskiego w drugiej części gry.
Z dobrej strony zaprezentowali się także polscy przedstawiciele w Sampdorii. W wygranym 2:1 spotkaniu ze SPAL oba gole dla genueńczyków strzelił Fabio Quagliarella. Ostatnie podania przy tych trafieniach zanotowali Bartosz Bereszyński oraz Karol Linetty. Obie akcje miały miejsce w odstępie ledwie siedmiu minut i kończyły się udanymi dośrodkowaniami Polaków - kolejno z prawej i lewej strony boiska. Zarówno dla Bereszyńskiego, jak i Linettego były to drugie asysty w tym sezonie Serie A.
Ważny punkt w kontekście walki o utrzymanie w tej lidze zdobyła drużyna innego piłkarza wywodzącego się z Akademii Lecha Poznań - Frosinone Calcio. W bezbramkowym pojedynku z Genoą dobrze spisał się Bartosz Salamon, będący kluczową postacią w linii defensywnej swojego zespołu. Bez punktów w ten weekend pozostała natomiast drużyna Jana Bednarka (porażka 2:3 z Manchesterem United). Mimo to niespełna 23-letni obrońca notuje znakomity sezon, a pojedynek z Czerwonymi Diabłami był już 14. meczem w Premier League z rzędu, w którym zanotował pełne 90 minut na boisku.
Wychowankowie Kolejorza zapunktowali nie tylko w ligach zagranicznych, ale także na krajowych boiskach. Świetne spotkanie zaliczył w barwach Pogoni Szczecin Kamil Drygas. Brał on bowiem udział przy wszystkich bramkach Portowców. Najpierw wystawił piłkę innemu eks-lechicie Radosławowi Majewskiemu. Następnie pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowanym po faulu na Adamie Buksie, a w drugiej połowie zaliczył kolejną asystę - tym razem zaliczył ostatnie podanie przy golu Ikera Guarrotxeny.
Zapisz się do newslettera