Darko Jevtić bardzo dobrze wspomina poprzedni ligowy wyjazd do Chorzowa. W marcu tego roku Szwajcar zdobył dwie bramki i swoim udanym występem mocno przyczynił się do zdobycia przez Kolejorza trzech punktów. - To był jeden z moich lepszych meczów w Lechu - mówi 23-latek.
Kolejorz długo, bo aż do 44. minuty, nie potrafił znaleźć sposobu na... Matusa Putnockiego, który latem został zawodnikiem Lecha. Jevtić zagrał do Kownackiego, który odegrał piłkę do Gajosa, a ten pięknym uderzeniem z pierwszej piłki pokonał słowackiego bramkarza. Po przerwie prowadzenie Lecha podwyższył Jevtić. Gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Poznaniacy kilka minut później rozstrzygnęli jednak losy meczu. Ponownie w roli głównej znalazł się Jevtić, który strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Ruchu.
- Dobrze wspominam ten mecz. Strzeliłem w nim dwie bramki, ale to nie jest tak, że to mój jedyny udany mecz w Lechu. Pamiętam też inne spotkania, w których zagrałem bardzo dobrze. Przypominam sobie spotkanie wyjazdowe z Legią, w którym zdobyłem bramkę. To też był mój dobry mecz - mówi Darko Jevtić. - Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Najważniejsze będzie jednak to, żeby zdobyć trzy punkty. Jedziemy do Chorzowa po zwycięstwo - dodaje.
Zwycięstwo w Chorzowie jest istotne także ze względu na niewielkie różnice punktowe w tabeli Lotto Ekstraklasy. Różnica między piątym, a szesnastym zespołem ligi to jedynie sześć punktów. - Przed ostatnim meczem mieliśmy dwa punkty przewagi nad ostatnim zespołem w lidze. Nie chcemy jednak patrzeć w dół, a tylko przed siebie. Do tego potrzebne są zwycięstwa. Z Wisłą dobrze zaczęliśmy, a teraz musimy to kontynuować - przyznaje Szwajcar.
Zdobycie trzech punktów w spotkaniu z Ruchem Chorzów jest bardzo istotne także ze względu na zbliżającą się przerwę na kadrę. Kolejne spotkanie poznaniacy zagrają po dwutygodniowej pauzie na mecze reprezentacji. - Wpierw chcemy wygrać z Ruchem. Potem możemy myśleć o tym jak przez kilka dni odpocząć psychicznie. Nie zapominamy jednak o ciężkiej pracy i tym jak przygotować się do ostatniego etapu tej rundy, by wyciągnąć najwięcej punktów - podsumowuje pomocnik Kolejorza.
Zapisz się do newslettera