W swojej piłkarskiej karierze rozegrał blisko 200 meczów. Dopiero po przyjściu do Lecha zdobył swoje pierwsze trofeum. Maciej Makuszewski wierzy, że na Superpucharze Polski nie koniec.
Wypożyczony z Lechii piłkarz już w swoim pierwszym meczu w barwach Kolejorza wygrał Superpuchar Polski. W tamtym spotkaniu, w którym rywalem była Legia Warszawa, zdobył nawet bramkę. Jeszcze w pierwszej połowie Makuszewski mocno uderzył piłkę z rzutu wolnego, a ta wpadła do bramki obok bezradnego golkipera rywali. Ostatecznie Kolejorz wygrał tamten mecz 4:1. Było to pierwsze trofeum, po które Makuszewski sięgnął w swojej przygodzie z futbolem.
- Jagiellonia zdobyła Puchar Polski w 2010 roku. Ja do tego zespołu trafiłem kilka tygodni później. Pamiętam, że graliśmy mecz o Superpuchar z Lechem w Płocku. Jagiellonia wygrała, ale ja nie wszedłem na boisko, dlatego pierwsze trofeum zdobyłem dopiero z Kolejorzem. Mam jednak apetyt na więcej. Wiem, że mamy szansę jeszcze na dwa trofea. Jestem bardzo skoncentrowany na tym, by to osiągnąć. Wierzę, że to będzie mój najlepszy sezon w karierze - podkreśla skrzydłowy Lecha.
Gdy przychodził do Kolejorza nie ukrywał, że walka o najwyższe cele miała dla niego duże znaczenie przy wyborze klubu. - Powiedziałem wtedy, że będe walczył o trofea. Miałem rację. Byłem pewien, że Lech to wielki klub, który ma ambicje, by walczyć o trofea. Chcę jednak nie tylko grać w kraju o nie, ale też rywalizować na międzynarodowej arenie. To co powiedziałem dziesięć miesięcy temu się sprawdziło. Wierzę, że wygramy kolejne dwa trofea, bo cały czas jesteśmy w grze. Mamy przed sobą finał Pucharu Polski i walkę o mistrzostwo - zaznacza Makuszewski.
- Powiedziałem wtedy, że będe walczył o trofea. Miałem rację. Byłem pewien, że Lech to wielki klub, który ma ambicje, by walczyć o trofea. Chcę jednak nie tylko grać w kraju o nie, ale też rywalizować na międzynarodowej arenie. To co powiedziałem dziesięć miesięcy temu się sprawdziło. Wierzę, że wygramy kolejne dwa trofea, bo cały czas jesteśmy w grze. Mamy przed sobą finał Pucharu Polski i walkę o mistrzostwo - zaznacza Makuszewski.
Dla wielu piłkarzy Kolejorza będzie to już trzecia próba zwycięstwa krajowego pucharu. Nie dla Makuszewskiego, który po raz pierwszy ma możliwość gry o to trofeum. - Każdy z nas ma wielką ochotę wygrać. Ci, którym to się nie udało w poprzednich latach będą specjalnie zmotywowani, by tym razem osiągnąć ten cel. To samo mogę powiedzieć o sobie. Przyszedłem po trofea i chcę je zdobywać - przyznaje pomocnik Lecha.
Przed niespełna dwoma miesiącami zawodnicy Kolejorza wygrali ligowe spotkanie z Arką. Zdaniem Makuszewskiego tamten mecz nie będzie miał żadnego znaczenia. - Oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że 90 minut dzieli ich od zdobycia Pucharu Polski. Dlatego nie możemy podejść do tego meczu tak jakby ten puchar nam się należał. Nastawiamy się na 90 minut walki. Jesteśmy do niej gotowi. Będziemy walczyć i zrobimy wszystko by puchar przyjechał do Poznania - zaznacza Makuszewski.
Zapisz się do newslettera