We wczorajszym, zwycięskim meczu Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze (4:1) swój pierwszy występ w drużynie Kolejorza zanotował Bohdan Butko. - Może nie jestem jeszcze w stu procentach przygotowany fizycznie, tak jakbym chciał, ale to tylko kwestia czasu - mówi po swoim debiucie Butko.
29-latek trafił na Bułgarską dwa tygodnie temu z Szachtara Donieck. W związku z kontuzją Roberta Gumnego Lech potrzebował wzmocnienia na pozycji prawego obrońcy. Z przyczyn formalnych jeszcze niemożliwy był jego występ przeciwko Lechii Gdańsk na Bułgarskiej (2:0). Pojechał razem z drużyną do Białegostoku na mecz z Jagiellonią, ale trener Dariusz Żuraw postanowił ponownie wykorzystać na prawej stronie defensywy Jakuba Kamińskiego.
Szansę na debiut Bohdan Butko otrzymał wczoraj i nie zawiódł. Często podłączał się do akcji ofensywnych, ale nie zapominał o obronie, gdzie wystrzegł się poważniejszych błędów. Zanotował pięć strat, które jednak zrekompensował taką samą liczbą odbiorów. Wygrał również siedem z jedenastu pojedynków.
- Bohdan rozkręcał się z każdą minutą i druga połowa była już naprawdę dobra w jego wykonaniu - ocenia występ swojego zawodnika szkoleniowiec Lecha.
Wychowanek Szachtara wykonał najwięcej podań w całym meczu - 80. Ich skuteczność wyniosła 91 procent. Tylko Pedro Tiba (95 proc.) oraz Christian Gytkjaer (92 proc) mieli więcej, z tym że Duńczyk podawał do kolegów znacznie mniej niż Butko - 25 razy.
Świetnie zaprezentował się również pod względem fizycznym. Ukrainiec miał najwięcej szybkich biegów w całym spotkaniu. Wykonał ich 88. Pod względem przebiegniętego dystansu również imponował - 11,65 km. W zespole Lecha tylko Karlo Muhar przebiegł więcej, ale tej różnicy praktycznie nie ma - 11,66 km.
- Czuję się dobrze, ale to jeszcze nie jest sto procent moich możliwości. Najważniejsze, że wygraliśmy - twierdzi Butko.
Defensor stał się tym samym piątym Ukraińcem oraz 88 obcokrajowcem, który wystąpił w niebiesko-białych barwach. Dzięki wczorajszemu występowi, jego naród stał się drugim pod względem reprezentantów w zespole z Poznania. Wyprzedzili Chorwatów, Argentyńczyków oraz Bośniaków. Więcej w drużynie Kolejorza było tylko Serbów.
Zapisz się do newslettera