- Chłopcy nie są może jakoś mocno poobijani, ale po 120 minutach spędzonych na boisku czują jednak trochę zmęczenie. - mówi masażysta Lecha, Marcin Lis. Po wczorajszych emocjach nawet trener Tomasz Muchiński potrzebował odnowy biologicznej.
Zapisz się do newslettera