Reprezentant Republiki Południowej Afryki nadal odczuwa skutki kontuzji uda, której nabawił się w meczu z Lechią Gdańsk. Z tego powodu Daylon Claasen nie pojechał z resztą zespołu do Białegostoku na spotkanie z Jagiellonią.
- Daylon nie jest jeszcze w pełni sił i nie było sensu, aby jechał z nami taki kawał drogi. Został w Poznaniu i tu przygotowuje się do niedzielnego meczu. Jest szansa, że w spotkaniu z Górnikiem będzie już brany pod uwagę przy ustalaniu składu - mówi trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera