- Przede wszystkim chcemy przekonać kibiców do przychodzenia na stadion, aby nasza gra podobała im się i ściągała ich na Bułgarską. Chcielibyśmy również, aby kibice mieli na początku trochę cierpliwości, żeby byli naszym dwunastym zawodnikiem na dobre i na złe. To co było na meczu z Tiraspolem już zapomniałem. Ja jestem z tymi kibicami i zostanę do końca, dopóki nie osiągniemy tego celu, który wyznaczyliśmy sobie z zespołem. - mówił dziś na konferencji prasowej, trener Lecha, Franciszek Smuda.
Zapisz się do newslettera