Burić przed sezonem miał problemy zdrowotne i nie bronił w pierwszych meczach pucharowych. Do bramki wskoczył na inaugurujące sezon spotkanie z Widzewem Łódź. Jesienią wystąpił w dziewięciu meczach by ostatecznie stracić miejsce w składzie po meczu z Ruchem Chorzów. Spotkanie z Polonią Bytom było pierwszym na wiosnę, w którym wystąpił Bośniak. Drugim będzie wieńczący sezon mecz z Koroną. - Wiosną postawa Burica podczas treningów była budująca. Szybko pogodził się z decyzją o stracie miejsca. Zaakceptował swoją pozycję w zespole i doskonale na nią odpowiedział dyspozycją na treningach - tłumaczy Jose Mari Bakero.
Zapisz się do newslettera