Zespół trójki wypożyczonych lechitów, Olimpia Grudziądz, po zwycięstwie u siebie 1:0 nad Czarnymi Żagań jest już naprawdę o krok od awansu do I ligi. W meczu tym po 90 minut zaliczyli Adam Gajda oraz Jarosław Ratajczak (na zdjęciu), którzy zagrali na bokach obrony. Okazji do występu nie miał tym razem Przemysław Królak. Porażek doznały za to drużyny zarówno Gerarda Bieszczada, jak i Jakuba Czechanowskiego. Tur Turek, z bramkarzem Kolejorza w wyjściowej jedenastce, przegrał na wyjeździe z Lechią Zielona Góra 0:1, a drugi z lechitów nie pomógł swojej Nielbie Wągrowiec uporać się w Jarocinie z miejscową Jarotą (porażka 1:3). Bieszczad zagrał mecz w pełnym wymiarze czasowym, natomiast Czechanowski został zmieniony w przerwie. W minionej kolejce nie wystąpili Marcin Matysiak i Dawid Łoziński z Bałtyku Gdynia, gdyż mieli wtedy w terminarzu wycofaną już z rozgrywek Polonię Słubice
Czerwoną kartkę w spotkaniu swojej Stali Stalowa Wola z OKS 1945 Olsztyn otrzymał Patryk Walasek. Lechita opuścił boisko w 67. minucie spotkania po tym, jak sędzia pokazał mu drugi żółty kartonik. Walasek schodził do szatni przy stanie 0:0, jednak jego koledzy poradzili sobie nawet w osłabieniu i ostatecznie wygrali 2:0. Rozczarowującej porażki u siebie doznali piłkarze trzecioligowego Chrobrego Głogów, którzy ulegli Promieniowi Żary 1:2. Tym samym walka lidera o awans do II ligi będzie jeszcze bardziej zaciekła. W pechowym spotkaniu wystąpił od pierwszej minuty lider strzelców grupy dolnośląsko-lubuskiej, Mateusz Machaj, jednak nie powiększył swojego dorobku bramkowego i opuścił boisko w 57. minucie spotkania. Chrobry przez większą część meczu grał z przewagą zawodnika i seryjnie marnował stuprocentowe okazje.
Okazałe zwycięstwo odniósł inny trzecioligowiec z lechitą w składzie, Gryf Wejherowo. Podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego pokonali u siebie Gwardię Koszalin 4:1, a gola na 3:1 strzelił Bartosz Tatarczuk. Lechita wszedł na boisko w 34. minucie meczu, a bramkę zdobył w 69. minucie. W wygranym 2:1 meczu Kotwicy Kołobrzeg z Cartusią Kartuzy nie wystąpił Jakub Marynowicz. Tradycyjnie w wyjściowym składzie Lubuszanina Trzcianka pojawił się natomiast Mikołaj Wicberger, a jego drużyna tym razem bezbramkowo zremisowała u siebie z Piastem Kobylin. Jednym z bohaterów czwartoligowego Gryfa Tczew został Sławomir Riebandt. Ekipa wypożyczonego z Lecha pomocnika pokonała na wyjeździe Pogoń Prabuty 2:0, dzięki czemu zapewniła sobie awans do III ligi. Lechita strzelił bramkę na 2:0 w 56. minucie meczu.
Zapisz się do newslettera