Bez powodzenia w derbach

Obie ekipy przystąpiły do bezpośredniego starcia w zgoła odmiennych nastrojach. Na inaugurację niebiesko-biali ograli w Opolu Odrę 2:1 po golach Kacpra Wołowca oraz Kamila Jakóbczyka. Zieloni z kolei musieli uznać wyższość Legii, której ulegli na wyjeździe 1:3. Mimo roli beniaminka warciarze potrafili jednak pokazać w ubiegłych latach w Centralnej Lidze Juniorów, że potrafią być niewygodnym przeciwnikiem, którego stać na sprawianie niespodzianek na najwyższym młodzieżowym szczeblu rozgrywkowym w naszym kraju.

O tym niestety w niedzielę przekonali się lechici, którzy na przerwę schodzili przegrywając 0:2. Jakby tego było mało, przez całą drugą część musieli sobie radzić w dziesięciu po czerwonej kartce obejrzanej tuż przed zmianą stron przez Mateusza Zdziarskiego. Skrzydłowy otrzymał dwa indywidualne napomnienia, co poskutkowało wykluczeniem, a położenie jego ekipy z trudnego stało się bardzo ciężkie. Warta podwyższyła wynik na 3:0 po niespełna godzinie, ale już niedługo później goście stanęli przed szansą na zniwelowanie strat.

W polu karnym Zielonych faulowany był bowiem wprowadzony z ławki Oskar Tomczyk, ale "jedenastki" w drugim kolejnym spotkaniu nie wykorzystał najlepszy strzelec Lecha podczas mistrzowskiej kampanii, Szymon Maza. Gol na 1:3 padł za sprawą ładnej indywidualnej akcji Sammy'ego Dudka oraz asyście do rezerwowego Jakuba Przebierały. Przyjezdni ambitnie walczyli do końca, ale trafienie z rzutu karnego Oskara Tomczyka tylko kosmetycznie poprawiło niekorzystny z ich perspektywy wynik, bo niedługo po nim arbiter zagwizdał po raz ostatni.

- Zdecydowanei chcemy prezentować się tak, jak w drugiej połowie, gdy graliśmy w dziesięciu. Ten mecz pokazał nam, że zawodnicy, którzy na tym szczeblu do tej pory występowali mniej lub grają na nim od niedawna, muszą szybko dojrzewać. Pod tym kątem to spotkanie można oceniać jako rozwojowe, ale widzimy na tym polu rezerwy. Jeśli chodzi z kolei o aspekt mentalny, charakter i wolę walki, musimy go pokazywać nie tylko w sytuacjach zagrożenia, ale od pierwszych fragmentów meczów. Wynik nas oczywiście nie może cieszyć, jednak wartościowego do analizy materiały nam po tym meczu nie brakuje - skomentował starcie z Wartą szkoleniowiec Bochiński, którego ekipa za tydzień w sobotę podejmie Cracovię.

Warta Poznań U-19 - Lech Poznań U-19 3:2 (2:0)

Bramki: (14.), (38.), (59.) - Przebierała (80.), Tomczyk (90. - karny)
Czerwona kartka: Zdziarski (za dwie żółte)

Lech Poznań: Krystian Dożynkiewicz - Filip Tokar (85. Matsvei Bakhno), Kacper Wołowiec (46. Filip Warciarek), Kacper Orzechowski, Karol Kalata - Igor Brzyski (46. Nikodem Stachowicz), Sammy Dudek, Kajetan Nowak (55. Jakub Przebierała) - Mateusz Zdziarski, Szymon Maza (65. Filip Zaczek), Igor Draszczyk (55. Oskar Tomczyk)