Najlepsza drużyna pierwszego dnia turnieju swoją formę potwierdziła również w drugim. W finale Duma Katalonii pokonała 5:3 Sporting Lizbona. Lech po wygraniu Ligi Europy, w meczu o piąte miesjce po rzutach karnych pokonał Borussię Dortmund.
Drugi dzień rywalizacji rozpoczynał się od dokończenia drugiej fazy rozgrywek. W Lidze Mistrzów pierwsze miejsce zapewniła sobie FC Barcelona, która już wczoraj wypracowała sobie solidną przewagę. Dziś Katalończycy tylko dopełnili formalności. W finale zmierzą się ze Sportingiem Lizbona, który dzięki remisowi w ostatnim meczu z Barceloną zapewnił sobie drugie miejsce w Lidze Mistrzów. Gdyby Portugalczycy przegrali wówczas w finale wystąpiłoby Dinamo Zagrzeb.
Wyniki Ligi Mistrzów:
Dinamo - Borussia 4:2
Franjić 3, Kosić - Besong 2
Barcelona - PSG 1:0
Arnau
Sporting - Borussia 2:0
Pinto 2
PSG - Dinamo 2:2
Ebonog, Owusu - Brigić, Franjić
Barcelona - Sporting 3:3
Martinez, Diawara, Martinez - Tavares 2, Teseanu
Końcowa tabela Ligi Mistrzów:
1. FC Barcelona 15 18:9
2. Sporting Lizbona 10 18-16
3. Dinamo Zagrzeb 9 26-20
4. Paris SG 8 12-10
5. Borussia 7 11-16
W Lidze Europy pozycję lidera utrzymał poznański Lech. Podopieczni Karola Bartkowiaka pokonali Tottenham Hotspur i Atletico Paranaense i zapewnili sobie prawo gry o piąte miejsce. W drugiej fazie turnieju zdecydowanie lepiej prezentowała się Hertha Berlin. Obrońcy tytułu pokonali Tottenham Hotspur i Bayer Leverkusen. Wystarczyło to jednak tylko do zajęcia drugiego miejsca w Lidze Europy i rywalizacji o siódme miejsce w całym turnieju.
Wyniki Ligi Europy:
Lech - Tottenham 1:0
Kryg
Bayer - Atletico 1:0
Makreckis
Hertha - Tottenham 2:1
Hofmann, Baca - Oakley
Lech - Atletico 2:1
Goliński, Jarosz Domingues
Bayer - Hertha 1:3
Funfsinn - Baca, Kralle, Alimler
Końcowa tabela Ligi Europy:
1. Lech Poznań 12 11-10
2. Hertha Berlin 10 13-14
3. Bayer Leverkusen 8 18-18
4. Atletico PR 5 10-14
5. Tottenham 5 10-22
Po zakończeniu rywalizacji grupowej na placu gry pojawili się trenerzy drużyn uczestniczących w turnieju oraz szkoleniowcy młodzieży Lecha Poznań. Rywalizowali oni w systemie 2x10 minut, a więc identycznie jak miało to miejsce w meczach finałowych. Po bardzo wyrównanym meczu wygrała drużyna Lech Cup 1:0. Zwycięską bramkę zdobył trener Atletico Paranaense, Joao Rodrigo Maia.
W meczu o dziewiąte miejsce błysnęli natomiast jego podopieczni. Brazylijczycy przegrywali już z angielskim Tottenhamem 0:2. Nie mieli jednak zamiaru odpuścić. Walczyli do końca, strzelili trzy gole i wydarli zwycięstwo Anglikom.
Atletico Paranaense - Tottenham Hotspur 3:2
Bramki: 0:1 Walters (1), 0:2 Walters (3), 1:2 Jonathan (10), 2:2 Felipe (15), 3:2 Jonathan (16)
Równie dramatyczne było spotkanie o siódmą lokatę. Bayer Leverkusen przed przerwą dwukrotnie prowadził z Herthą Berlin by jednak przez dłuższą część spotkania przegrywać 2:3. Na trzy minuty przed końcem Aptekarze zdołali wyrównać, ale w konkursie rzutów karnych lepsi okazali się berlińczycy.
Hertha Berlin - Bayer Leverkusen 3:3 k. 3:2
Bramki: 0:1 Aydin (2), 1:1 Baca (5), 1:2 Lieto (6), 2:2 Alimler (8), 3:2 Kralle (8), 3:3 Sagman (17)
Zgoła odmiennie wyglądało spotkanie o piąte miejsce pomiędzy Lechem Poznań, a Borussią Dortmund. W trakcie 20 minut żadna z drużyn nie potrafiła strzelić gola i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Brak bramek wynagrodził jednak niezwykle emocjonujący konkurs rzutów karnych. Pierwszych jedenastu zawodników bezbłędnie umieściło piłkę w siatce i dopiero w dwunastej próbie Aleksander Nowaczek obronił strzał Valentina Kurza i zapewnił Lechowi piątą lokatę. - Na odprawie przedmeczowej powiedziałem chłopakom, że swoją postawą w tym turnieju zasłużyli na grę w Lidze Mistrzów. To spotkanie miało to tylko potwierdzić. Tak się rzeczywiście stało. Jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych. Mam na myśli zarówno grę jak i wyniki - podsumował cały turniej trener Lecha Poznań, Karol Bartkowiak.
Lech Poznań - Borussia Dortmund 0:0 k. 6:5
W meczu o trzecie miejsce kolejny popis gry w piłkę dał Bartol Franjić. Kapitan chorwackiej drużyny strzelił dwa gole, które zapewniły jego drużynie miejsce na podium. Były to trafienia numer piętnaście i szesnaście tego zawodnika, który z dużą przewagą został królem strzelców turnieju. Na pewno warto zapamiętać jego nazwisko.
Dinamo Zagrzeb - Paris Saint-Germain 2:0
Bramki: 1:0 Franjić (12), 2:0 Franjić (16)
Zwieńczeniem turnieju był mecz finałowy, w którym zmierzyły się zespoły FC Barcelony i Sportingu Lizbona. Było to już trzecie starcie tych drużyn podczas turnieju Lech Cup. W pierwszym meczu Katalończycy wygrali 1:0, a drugie spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Finał nie zawiódł kibiców, którzy dość licznie pojawili się w poznańskiej Arenie. Już w pierwszych pięciu minutach padło pięć bramek i Barcelona prowadziła 3:2. Sporting tych strat nie był już w stanie odrobić. Lizbończycy ostatecznie przegrali 3:5 i drugi rok z rzędu musieli zadowolić tylko drugim miejscem. W poprzedniej edycji Lech Cup w identycznym stosunku ulegli Herthcie Berlin.
FC Barcelona - Sporting Lizbona 5:3
Bramki: 1:0 Gomez (2), 1:1 Oliveira (3), 2:1 Perea (4), 3:1 Gomez (4), 3:2 Pinto (5), 4:2 Gomez (8), 4:3 Santos (12), 5:3 El-Kaabou (17)
- Poziom tegorocznego turnieju był niezwykle wysoki i wyrównany. O wygranej decydowały szczegóły. Żałuję, że Lech Poznań nie dostał się do Ligi Mistrzów, ale wygrana poznaniaków w Lidze Europy i piąte miejsce potwierdza wysoki poziom naszych zawodników. Nie bez powodu są oni najlepszą drużyną w Polsce w swoim roczniku. Pozytywnym zaskoczeniem Lech Cup 2011 był zespół Dinamo Zagrzeb, który wygrał z Barceloną 4:1. Patrząc na grę tych młodych zawodników możemy zaobserwować różne szkoły trenerskie, różną filozofię piłki, która charakteryzuje seniorskie drużyny tych klubów - podsumował tegoroczny Lech Cup, dyrektor turnieju Krzysztof Rutkowski.
Klasyfikacja końcowa:
1. FC Barcelona
2. Sporting Lizbona
3. Dinamo Zagrzeb
4. Paris Saint-Germain
5. Lech Poznań
6. Borussia Dortmund
7. Hertha Berlin
8. Bayer Leverkusen
9. Atletico Paranaense
10. Tottenham Hotspur
Nagrody indywidualne:
Najlepszy zawodnik: Sergio Gomez (FC Barcelona)
Król strzelców: Bartol Franjić (Dinamo Zagrzeb) - 16 goli
Złota drużyna: Samy Hadj-Hamou (Paris Saint-Germain) - Filip Kosić (Dinamo Zagrzeb), Sergio Gomez (FC Barcelona), Torge Witteborg (Borussia Dortmund), Miguel Santos (Sporting Lizbona)
Zapisz się do newslettera