Interwencja Macieja Gostomskiego w doliczonym czasie meczu z Lechią Gdańsk została uznana przez kibiców za najlepszą obronę sezonu 2014/2015 w T-Mobile Ekstraklasie. Bramkarz Lecha wyprzedził Matusa Putnockiego oraz Krzysztofa Barana.
Interwencja Macieja Gostomskiego w doliczonym czasie meczu z Lechią Gdańsk została uznana przez kibiców za najlepszą obronę sezonu 2014/2015 w T-Mobile Ekstraklasie. Bramkarz Lecha wyprzedził Matusa Putnockiego oraz Krzysztofa Barana.
Parada Macieja Gostomskiego w spotkaniu 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pozwoliła Lechowi wywieźć z Gdańska komplet punktów. W doliczonym czasie gry w znakomitym stylu bramkarz zatrzymał jedną ręką uderzenie głową Antonio Colaka z czterech metrów. Dla Gostomskiego był to nietypowy mecz, zaczął go bowiem na ławce rezerwowych, a na boisku pojawił się dopiero w 82. minucie zmieniając kontuzjowanego Jasmina Buricia.
Wagę znakomitej obrony golkipera wiele osób podkreślało już tuż po spotkaniu sugerując, że to właśnie ta interwencja może zdecydować o zdobyciu przez Lecha mistrzostwa Polski. Klasę bramkarza docenili także kibice. W głosowaniu zorganizowanym przez Ekstraklasa.tv Gostomski zdobył 30,9% wszystkich głosów wyprzedzając Matusa Putnockiego z Ruchu Chorzów (25,2%) oraz Krzysztofa Barana z Jagiellonii Białystok (23%).
Interwencję Gostomskiego można zobaczyć poniżej.
Zapisz się do newslettera