- Zaczęliśmy to spotkanie tak jak chcieliśmy, czyli od mocnego uderzenia. Naszym celem było jak najszybsze zdobycie bramki i to zrealizowaliśmy. Zazwyczaj, gdy obejmujemy prowadzenie to już go nie oddajemy. W ostatnim czasie nic nam nie wpadało do bramki rywala, a dziś praktycznie każdy strzał kończył się golem. Nie wiem czym to wytłumaczyć. Czasami po prostu tak się dzieje - mówił po meczu z ŁKS-em Łódź, strzelec czwartego gola dla Lecha, Mateusz Możdżeń.
Next matches
Saturday
01.03 godz.17:30Recommended
Subscribe