Dwa lata od debiutu Kownackiego w Lechu

Dwanaście bramek w 67 występach dla Kolejorza zdobył Dawid Kownacki. W niedzielę minęły dwa lata od jego debiutu w ekstraklasie.

Kownacki po raz pierwszy na boisku pojawił się w spotkaniu z Wisłą Kraków, które Kolejorz wygrał 2:0. 16-letni wtedy napastnik zmienił w 83. minucie meczu Kaspera Hämäläinena. - Odkąd trafiłem do Lecha Poznań osiem lat temu, w każdej chwili, na każdym treningu dążyłem do tego, żeby trafić do pierwszego zespołu i zadebiutować w nim - mówił po debiucie młody napastnik.

W trakcie dwóch lat Kownacki z Lechem zdobył mistrzostwo i Superpuchar Polski. Udało mu się także otrzymać powołanie na zgrupowanie seniorskiej reprezentacji, ale jeszcze w niej nie zadebiutował. W październiku 2015 roku po raz pierwszy zagrał w reprezentacji U-21 prowadzonej przez trenera Marcina Dornę.

Kibice Kolejorza wciąż wiążą duże nadzieje z młodym zawodnikiem. - Trzeba wziąć pod uwagę, że miał w tym czasie dużo kontuzji. To zdarzenia losowe. Miał super wejście do ligi, był czołową postacią walczącego o mistrzostwo Lecha. Teraz wraca po kontuzji i mam nadzieję, że ponownie pokaże na co go stać - komplementuje swojego kolegę z zespołu Tomasz Kędziora.

On w debiucie Kownackiego nie zagrał. Wystąpił w nim natomiast Łukasz Trałka. - To już dwa lata? Szybko przeleciało. To już trochę czasu. Dawid ma duże papiery na granie, ale przed nim jeszcze wiele pracy - mówi kapitan Kolejorza, który podobnie jak "Kendi" zwraca uwagę na licze kontuzje Kownackiego, które zatrzymały rozwój piłkarza. - Może może dlatego, że bardzo szybko wszedł do seniorskiej piłki - zaznacza Trałka.

Jego zdaniem przed Kownackim teraz najtrudniejszy moment kariery. - Wcześniej był głodny gry, teraz wie jak to wygląda. Jeśli chce zrobić kolejny krok w rozwoju, to musi regularnie grać. Doskonale wie też, co musi poprawić - podkreśla kapitan Kolejorza.

67 MECZÓW
3362 MINUTY
12 BRAMEK
7 ASYST
7 ŻÓŁTYCH KARTEK