Maciej Wilusz wraca z półrocznego wypożyczenia do Korony Kielce. Obrońca jesienią wystąpił w trzynastu ligowych spotkaniach. W aż siedmiu z nich kielczanie zachowali czyste konto.
Maciej Wilusz wraca z półrocznego wypożyczenia do Korony Kielce. Obrońca jesienią wystąpił w trzynastu ligowych spotkaniach. W aż siedmiu z nich kielczanie zachowali czyste konto.
Mistrz Polski skorzystał z zapisu w umowie, który umożliwiał mu skrócenie rocznego wypożyczenia do Korony Kielce. Obrońca Lecha zacznie przygotowania do drugiej części sezonu z Lechem i już w najbliższy poniedziałek pojawi się przy Bułgarskiej.
27-letni piłkarz do Poznania trafił latem 2014 roku. Pod koniec września doznał poważnej kontuzji barku, która wyeliminowała go z gry na kilka miesięcy. Po operacji przez kilkanaście tygodni przechodził rehabilitację i w styczniu rozpoczął przygotowania do rundy wiosnennej. W poprzednim sezonie w barwach Kolejorza jednak już nie zagrał. Na boisku powrócił w sierpniowym spotkaniu mistrza Polski z Olimpią Grudziądz, ale dwa tygodnie później został wypożyczony do Korony.
Tam odbudował swoją piłkarską formę i teraz wraca na Bułgarską, aby zwiększyć rywalizację na środku obrony. - Najważniejszym celem, jaki chcieliśmy osiągnąć wypożyczając Macieja Wilusza do Korony Kielce był możliwie najbardziej skuteczny powrót zawodnika do formy po leczonej przez pół roku kontuzji. Szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce. To prawdziwy profesjonalista, podchodzi do swojego zawodu w sposób wzorowy. Jestem przekonany, że będzie mocno walczył o miejsce w wyjściowym składzie trenera Urbana - przyznaje wiceprezes Lecha Piotr Rutkowski.
Zapisz się do newslettera