Lech podczas zimowego okienka transferowego zakontraktował czterech nowych piłkarzy. Zadowolenia z tego faktu nie krył wiceprezes poznańskiego klubu Piotr Rutkowski.
Lech podczas zimowego okienka transferowego zakontraktował czterech nowych piłkarzy. Zadowolenia z tego faktu nie krył wiceprezes poznańskiego klubu Piotr Rutkowski.
- Celem na to okienko transferowe było wzmocnienie formacji defensywnej. W rundzie jesiennej nasza obrona nie była stabilna, traciliśmy za dużo bramek, które później decydowały o losach meczu na naszą niekorzyść. Musieliśmy to zmienić - przyznaje wiceprezes klubu Piotr Rutkowski.
Pierwszym ruchem Kolejorza było wykupienie z FC Basel Darko Jevticia. Serb podpisał z klubem 3,5-letni kontrakt. Następnie wypożyczony z Ferencvarosu Budapeszt został ofensywny pomocnik David Holman. Później do drużyny dołączył także środkowy obrońca Tamas Kadar. Ostatnim nabytkiem klubu z Bułgarskiej jest pochodzący z Belgii defensywny pomocnik Arnaud Djoum.
- Cieszę się, że ta grupa zawodników do nas dołączyła, ponieważ potrzebujemy szerokiej kadry. Jesteśmy teraz w stanie grać na dwóch w frontach - w Pucharze Polski oraz T-Mobile Ekstraklasie - podkreśla Rutkowski. - Dajemy tym zawodnikom czas na aklimatyzację. Myślę, że czas na pierwsze oceny przyjdzie za pół roku. Wszystko zweryfikuje boisko - kończy.
Zapisz się do newslettera