Tamas Kadar i Arnaud Djoum, nowi piłkarze Kolejorza, znają się ze wspólnych występów jeszcze w Rodzie Kerkrade. W holenderskiej Eredivisie grali ze sobą przez pół roku.
Tamas Kadar i Arnaud Djoum, nowi piłkarze Kolejorza, znają się ze wspólnych występów jeszcze w Rodzie Kerkrade. W holenderskiej Eredivisie grali ze sobą przez pół roku.
Arnaud Djoum trafił do Rody na wiosnę sezonu 2008/2009. Tam Belg z kameruńskimi korzeniami spędził najwięcej czasu w swojej dotychczasowej seniorskiej karierze. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu przeniósł się do tureckiego Akhisarsporu, a kilka dni temu trafił na Bułgarską. Z kolei Tamas Kadar zawodnikiem Rody został w rundzie jesiennej sezonu 2012/2013. Węgier spędził tam zaledwie pół roku, po czym wrócił do swojej ojczyzny.
- Nie spodziewałem się, że tak szybko znajdę się z Tamasem w jednej drużynie - mówi Arnaud Djoum. - Teraz przychodzę do zupełnie nowego klubu i będzie mi łatwiej się zaaklimatyzować dzięki temu, że się już znamy. Dobrze go znowu widzieć, jest dobrym piłkarzem i bardzo miłym człowiekiem - dodaje defensywny pomocnik.
Również sam Kadar ma nadzieję, że ta znajomość może wyjść tylko na dobre. - Graliśmy z Arnaud razem niecałe pół roku. Uważam, że to utalentowany piłkarz. Moje początki w Lechu będą łatwiejsze, bo jest trzecią osobą, którą znam w nowym klubie. Pozostali to oczywiście Gergo Lovrencsics oraz David Holman. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli grać razem w wyjściowej jedenastce - cieszy się nowy obrońca Kolejorza.
Zobacz też w Lech TV:
Zapisz się do newslettera