Blisko dwieście dzieci urodzonych w latach 2016-17 pojawiło się w niedzielne popołudnie przy Bułgarskiej, by wziąć udział w kolejnych naborach do klubowej szkoły piłkarskiej Kolejorza. Na Lech Poznań Talent Day czas aktywnie spędzili młodzi piłkarze i piłkarka nie tylko z całej Wielkopolski, ale także innych części kraju. - Mimo niełatwych warunków atmosferycznych frekwencja dopisała, a najbardziej wyróżniający się chłopcy będą mieli okazję odwiedzić nas ponownie na zaproszenie trenerów naszej akademii - mówi organizator wydarzenia, Maciej Bandosz.
Lech Poznań Talent Day to od wielu lat idealna szansa dla każdego dziecka, które marzy o trenowaniu pod skrzydłami trenerów najlepszej akademii w Polsce. Tysiące najmłodszych pragnie pójść szlakiem wytyczonym przez takich piłkarzy jak Filip Marchwiński, Michał Skóraś, Jan Bednarek czy Jakub Moder. Każdy z wymienionych na pewnym etapie swojego rozwoju dołączył do Kolejorza, a następnie stawał się coraz lepszym w tym klubie, dochodząc na najwyższy krajowy poziom. I właśnie podobna idea towarzyszy około dwustu młodym dzieciom, które zawitały w niedzielne popołudnie na kolejnych naborach do Akademii Lecha Poznań. Dzieciom, bo oprócz blisko dwóch setek chłopców powitaliśmy również dziewczynkę, Ewę, która udanie radziła sobie na tle swoich rówieśników.
Kilkunastu trenerów grup młodzieżowych Niebiesko-Białych obserwowało tego dnia graczy urodzonych w latach 2017 oraz 2016, kolejno o godzinie 12:00 i 14:00. Po rozgrzewce każda z grup została podzielona na drużyny składające się z trzech bądź czterech zawodników, a następnie naszych gości czekało to, co kochają najbardziej, czyli... rywalizacja na murawie. Boisko ze sztuczną nawierzchnią zamieniło się w piętnaście mniejszych placów gry, na których uczestnicy otrzymali sporo czasu, by pokazać się z jak najlepszej strony opiekunom Lecha. Może i kapryśna kwietniowa pogoda nie dopisała w pełni, ale to nie przeszkodziło dzieciom spędzić na obiektach Kolejorza aktywnego i pełnego wrażeń popołudnia. Z Bułgarskiej nie zostały wypuszczone z pustymi rękoma, bo oprócz miłych wspomnień każde z nich zabrało do domów okolicznościowe, niebiesko-białe upominki.
- Otrzymalismy nieco ponad dwieście zgłoszeń nie tylko z naszego regionu, ale także Bydgoszczy, Przecławia czy Radomia. To świadczy o tym, że wraz z naszym wydarzeniem docieramy coraz szerzej i nie przestaje ono cieszyć się sporym zainteresowaniem. Byliśmy zadowoleni zarówno z faktu, że na Bułgarskiej pojawiło się wielu kochających piłkę chłopców, jak i tego, że zaprezentowali się oni z ciekawej strony. Rozegrali dużo meczów, padło mnóstwo bramek, była fajna, sportowa rywalizacja, a najbardziej wyróżniający się zawodnicy będą mieli okazję przyjechać do nas ponownie na zaproszenie trenerów naszej akademii - opisuje organizator wydarzenia, trener Maciej Bandosz.
Zapisz się do newslettera