- Chwaliłem nie tylko młodych zawodników, ale także tych doświadczonych. Poza Pawłem Tomczykiem i Marcinem Wasielewskim było trzech innych, którzy przyzwoicie zaprezentowali się podczas treningów - mówi trener Kolejorza, Nenad Bjelica.
Podczas przerwy reprezentacyjnej, kilku zawodników z drugiego zespołu Kolejorza i juniora starszego otrzymało szansę odbycia treningów z pierwszą drużyną. Jak na razie tylko jeden z nich wywalczył sobie miejsce w kadrze Lecha na stałe.
- Marcin Wasielewski pozostanie w kadrze pierwszej drużyny i nadal będzie z nami trenować. Dzięki temu zyskujemy czwartego bocznego obrońcę. Będzie rywalizować z Kadarem, Kędziorą oraz Gumnym o miejsce w składzie. To bardzo dobrze przygotowany fizycznie zawodnik, który ciężko pracuje i walczy na boisku. Jest bardzo uniwersalny. Może grać na pozycji bocznego obrońcy i skrzydłowego - mówi trener Lecha.
Chorwacki szkoleniowiec nie ukrywał także radości z faktu, iż Dawid Kownacki wyzdrowiał po ostatnio przebytej chorobie. Bjelica otwarcie przyznaje, że sporo oczekuje od młodego napastnika Kolejorza.
- Spodziewam się, że Dawid zagra świetny sezon i pokaże na co go stać. Mam wielkie oczekiwania wobec tego zawodnika. Bardzo mi odpowiada jego styl gry. Musi solidnie pracować na treningach. Ciężka praca w połączeniu z jego talentem może dać pozytywny efekt, na który bardzo liczę - kończy.
Zapisz się do newslettera