Mihai Radut został nowym piłkarzem Kolejorza. W środę 26-letni Rumun podpisał kontrakt z Lechem. Z poznańskim klubem związał się półroczną umową. Klub ma możliwość przedłużenia kontraktu o trzy lata.
Ostatnio Radut grał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w klubie Hatta Club, z którym w listopadzie rozwiązał kontrakt. Wcześniej reprezentował barwy rumuńskich Pandurii Targu Jiu oraz Steauy Bukareszt. W tych klubach rozegrał łącznie 150 spotkań, w których zdobył 14 bramek i zaliczył 18 asyst. Na swoim koncie ma też grę w reprezentacji narodowej.
- Jestem szczęśliwy. Mam za sobą trudny dzień, pełen testów medycznych. Wszystko jednak wyglądało bardzo profesjonalnie, z czego jestem bardzo zadowolony. Mam kontrakt na sześć miesięcy i teraz muszę udowodnić swoją przydatność dla drużyny. Mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzuję i pomogę drużynie w osiąganiu dobrych wyników - przyznał po podpisaniu kontraktu nowy piłkarz Kolejorza.
Zawodnik jest nominalnym lewoskrzydłowym, ale może też grać w środku, bądź na prawej stronie pomocy. O miejsce w składzie będzie rywalizował przede wszystkim z Szymonem Pawłowskim. - Znam tego zawodnika, ale jeszcze nie mieliśmy okazji się spotkać. Cieszę się na naszą rywalizację. Dla mnie to, że będziemy walczyć o miejsce w składzie jest dobrą wiadomością. Nie mogę się doczekać - podkreśla Radut.
Nowy pomocnik Kolejorza jest pierwszym piłkarzem, który podpisał kontrakt z Lechem w zimowym oknie transferowym. Z nowymi kolegami po raz pierwszy spotka się w poniedziałek, kiedy lechici rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
Zapisz się do newslettera